czwartek, 31 maja 2012

W poszukiwaniu EURO 2012

Dzisiaj nie mając za bardzo nic na głowie, postanowiłam wybrać się na mały spacer w poszukiwaniu oznak, że Euro 2012 zbliża się wielkimi krokami. Wzięłam aparat i wyruszyłam wzdłuż jednej z dłuższych ulic mojego miasta, szłam w stronę Głównego Rynku czyli centrum. Już po kilku metrach spotkałam mój pierwszy kąsek - samochód z zamontowaną flagą, później kolej i kolejny.








Nawet trafił mi się taksówkarz który pozdrowił mnie środkowym palcem/pewnie za skierowany w jego kierunku aparat/, nie wiem skąd taka nienawiść.
 Idąc dalej oznak było jak na lekarstwo, jedynie w witrynach saloników prasowych można było zobaczyć kilka czapeczek, szalików, kubków i flag. Na ulicach właściwie żadnych oznak zbliżających się mistrzostw. Spodziewać by się można było ozdobionych flagami balkonów, okien z szalikami, a tu nic.



Na każde zdjęcie musiałam długo wyczekiwać i to nie tak, że wszyscy żyją Euro, co trochę wynika zezdjęć, cały spacer trwał może dwie godziny a każda fotka to zdobycz.

 


Moglibyście zastanawiać się dlaczego zainteresowałam się tym tematem, ponieważ nie jestem jakąś zagorzałą kibicką. Zrobiłam to ze względów czysto społecznych i socjologicznych. Chciałam sprawdzić czy mieszkańcy ponad 100-tu tysięcznego miasta są kibicami, może to jeszcze za wcześnie, może mieszkańcy rozkręcą się jak już cała impreza się zacznie. Głosy ludu nie zawsze są entuzjastyczne, niektórzy w ogóle nie czują tego klimatu i najchętniej na ten czas zaszyliby się w ciemnej norze. Ja nie jestem pasjonatkom tego typu imprez, ale cieszę się, że w mieście coś się dzieje.


Zbliżając się do centrum, a właściwie już w nim, było już trochę więcej flag i mały plac budowy. Powstanie Strefa Kibica. Miasto otrzymało licencję UEFA na jej zorganizowanie. Mecze będzie można oglądać obok ratusza, przy zabytkowym Głównym Rynku, ma ona pomieścić 1000 osób. Zobaczymy jak to będzie wygladało w praktyce.






Inwencja własna :)


Widok z ratuszowej wieży. Tam właśnie będzie Strefa Kibica.


A w Waszym mieście widac już Euro 2012?

5 komentarzy:

  1. Od czasu do czasu na balkonie straszy flaga TYSKIE :) A flagi na samochodzie widziałam dziś SZUK JEDEN... i o tym samym dziś gadałam z mężczyzną :) raptem 7 dni do Euro, a MY jakoś tak mało dajemy to odczuć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam taka jedna, ale czy straszyła? Zobaczymy jak będzie za kilka dni, czy statystyki się poprawią. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Sztuk miało być :) ach zmęczenie... (dobrze, że nie wyszło mi SUK ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie na wsi też nie widać , czasem jakieś autko z flagą przejedzie i tyle. Ja nie czuje tego tematu i mam nadzieję na ładną pogodę, co by nie być skazanym na ogladanie meczy z mężulkiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, Ty masz to na codzień :) więc nie dziwie się że już ci się znudziło :) a kiedyś chodziło się na ligę halówki :) oj chodziło. Pozdrawiam

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.
Jednocześnie proszę o nie reklamowanie blogów i innych internetowych produktów :)