wtorek, 28 lutego 2012

TAG: 7 urodowych grzechów głównych

Witajcie kochani!

W związku z tym, że poczułam sie zatagowana przez 82Inez opowiem wam o moich grzechach głównych.
1. Chciwość: Najdroższy kosmetyk jaki kupiłaś, najtańszy jaki posiadasz?

Najdroższe kosmetyki to prawdopodobnie kosmetyki do pielegnacji tzw. kosmetyki apteczne takie jak Vichy, La Roche-Posay, Aven.


Jeśli chodzi o najtańszy kosmetyk jaki posiadam to wyznaję zasadę "tanie nie znaczy złe" i są to lakiery Golden Rose.


2. Gniew: Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz? Jaki był najtrudniejszy do zdobycia?

Nienawidzę kosmetyków, które brzydko pachną. Kiedyś będąc u kosmetyczki na manicure potraktowała mnie starą, śmierdzącą a co za tym idzie prawdopodobnie zjełczałą oliwką do skórek OHYDA. Uwielbiam kosmetyki o ładnym zapachu. Nie posiadam kosmetyku, o który jakoś szczególnie walczyłam, ale wszystko przede mną.

3. Obżarstwo: Jakie kosmetyki są wg. Ciebie najpyszniejsze?

Zdecydowanie najpyszniejsze są masła do ciała i płyny, żele pod prysznic. Zapachy takie jak: mango, pomarańcza, imbir, awokado.


4. Lenistwo: Których kosmetyków nie używasz z lenistwa?

Wstyd sie przyznać, ale niezbyt często nacieram się balsamami, masłami i innymi dość tłustymi specyfikami, to dlatego chyba w mojej obecnej pielegnacji jest tylko jedno masełko. Zdecydownaie wolę oliwke na wilgotne ciało.

5. Duma: Jakie kosmetyki dają Ci nawięcej pewności siebie?

Zdecydowanie w kolejności: peelingi do twarzy, podkład i maskara. Zasada, która u mnie się zawsze sparawdza, to nigdy na większe wyjścia nie używam kosmetyków wcześniej nieprzetestowanych.

6. Pożądanie: Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwne?

He, nie będę oryginalna, ale kiedyś dawno, dawno temu mój mąż zadał mi to pytanie. Odpowiedź była prosta i mało oryginalna: PUPA, ale to nie wszystko kolejną rzeczą to zapach, ale nie zapach perfum, ale taki naturalny zapach mężczyzny.

7. Zazdrość: Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać w formie prezentów?

Jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne, to nie lubię dostawać, ponieważ jest duże prawdopobobieństwo, że kosmetyk może u mnie się nie sparawdzić. Jeśli chodzi o kolorówkę, to wszystkie, a jeśli mówimy o perfumach to tylko od mojego męża, nigdy nie podarował mi perfum, które mi sie nie podobały.

I to by było tyle.
Ja nie taguję nikogo, bo nikt o mnie nie słyszał :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.
Jednocześnie proszę o nie reklamowanie blogów i innych internetowych produktów :)